Osoby poszukujące pracy często działają według pewnego schematu. Otóż na początku dokładnie selekcjonują oferty pracy i swoje aplikacje wysyłają tylko do firm, w których naprawdę chcieliby pracować. Z czasem jednak większość bezrobotnych zniechęca się. W praktyce oznacza to, że obniżają oni wymagania i każda oferta zatrudnienia jest dla nich iskierką nadziei na odmianę losu. Wysyłają więc swoje dokumenty w odpowiedzi niemal na każde ogłoszenie dotyczące pracy w ich najbliższej okolicy. Czy jest to jednak dobrym pomysłem? Oczywiście eksperci przekonują, że lepiej pracować na stanowisku, które nie do końca odpowiada naszym wymaganiom czy nie jest zgodne z naszymi kwalifikacjami niż w ogóle nie pracować. Jednak rada ta w praktyce wcale nie oznacza tego, że ilość powinniśmy przedłożyć nad jakość i wysyłać swoje CV w odpowiedzi na zupełnie przypadkowe ogłoszenia. Hurtowe wysyłanie aplikacji może bowiem sprawić, że jeszcze bardziej się zniechęcimy. W końcu pracodawcy dający ogłoszenie rekrutacyjne na konkretne stanowisko mają swoje wymagania. W przypadku, gdy owych wymagań nie spełniamy, nie warto aplikować. Nasza kandydatura najpewniej bowiem zostanie odrzucona. Oczywiście w sytuacji, gdy mamy na przykład odpowiednie wykształcenie i nie spełniamy jedynie jednego z warunków określonych przez pracodawcę możemy zaryzykować. W przypadku jednak, gdy nasze kwalifikacje zupełnie nie dotyczą branży, raczej i tak nie zostaniemy wzięci pod uwagę.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply